MATEUSZ SZCZYPIŃSKI
Czy umiesz się golić? / Can You Shave?
SWIEZOSC STAREGO STANDARDU – krótko o twórczosci Mateusza Szczypinskiego
Pamietamy ten moment, kiedy dostalismy mejla z reprodukcjami prac Mateusza. To taki moment , o którym marza „kolekcjonerzy-odkrywcy”, za jakich sie uwazamy. Opublikowalismy prace Mateusza w rubryce „Na naszym radarze”, w której chcemy pokazywac najciekawszych nieznanych dotad artystów. I tak oto dzis Mateusz jest juz w „prawdziwej” galerii debiutujac podczas prestizowego weekendu „Gdzie jest sztuka?”.
Warto zauwazyc, ze Mateusz oprócz studiów na krakowskiej ASP, studiowal równiez historie sztuki na Uniwersytecie Jagiellonskim. Ma równiez „ciagotki” kolekcjonerskie – interesuje sie sztuka najnowsza i w miare swoich mozliwosci stara sie ja równiez zbierac.
Piszemy o tym nieprzypadkowo, bo naszym zdaniem te dwa elementy – nawiazanie do „mieszanki” dawnej sztuki i surrealizmu oraz sklonnosci do „kolekcjonowania” na swoich plótnach ikonicznych dziel sztuki z przeszlosci – widac w jego sztuce.
Na obrazach Mateusza prace dawnych mistrzów, takie jak „Infantka” Diego Velasqueza, „Malzenstwo Arnolfich” Jana van Eycka zostaly „zmiksowane” tak, jakby dzialy sie w latach 50. W sumie dla wiekszosci mlodych ludzi pokolenia Mateusza lata 50. to prawie taka sama prehistoria, jak okres renesansu. Z kolei „Wieza Babel”, znana doskonale obrazu Pietera Breughla zlozona zostala w kolaz z pozólklych gazet z lat z architektura lat 70. i napisami „Pokój narodom” oraz „Scisle intymne”. A oczepiny, znane nam doskonale z „Wesela” Wyspianskiego przeniesione zostaly do pokoju z dywanem ze sklepu z wykladzinami. Ze scian spogladaja na nas postac w rogatywce i Matka Boska (tez jeden z ulubionych watków w twórczosci Mateusza), a nad wszystkim zza okna czuwaja wielkie „surrealistyczne” oczy.
Bardzo nas ostatnio interesuje muzyka, wiec na koniec tego krótkiego tekstu jeszcze odniesienie muzyczne. Twórczosc Mateusza chcielibysmy tez porównac do mlodego muzyka jazzowego podejmujacego znany standard jazzowy. Z jednej strony oddaje on hold dawnym mistrzom, którzy go skomponowali, a z drugiej wnosi element wlasnego kunsztu i dodaje „wspólczesnosc” swojego wykonania. Tak jest wlasnie twórczosc Mateusza – mamy wrazenie, ze gdzies to juz widzielismy, slyszelismy, a równoczesnie jest to nowe, swieze, porywajace.
Piotr Bazylko, Krzysztof Masiewicz autorzy artbazaar