Burger
Close
Filip Berendt

Wizyta / Visit

11.01–8.02.2008

W ciągu kilku miesięcy realizacji swojego najnowszego projektu Filip Berendt odwiedził kilkanaście mieszkań i domów prywatnych. Ich właściciele zaufali mu pozostawiając go w swoistym tête à tête ze swoją prywatnością. Artysta nie naruszając granic intymności dokonywał drobnych zmian w powierzonych mu mieszkaniach, by następnie sfotografować efekty swojej ingerencji. Berendt, nie poznawszy uprzednio mieszkańców danego domu czy mieszkania, odtwarza ich portret „zapisany” w znalezionych tam przedmiotach, w sposobie organizacji przestrzeni, w jego proksemice. Jego działanie jest polemiką z tak modnym w erze społeczeństwa konsumpcyjnego pytaniem „Być czy mieć?”. Artysta w swych fotografiach zdaje się proponować trzecią drogę – „Być i mieć”. Jest to bardzo odważna teza, obalająca idealistyczne założenie o tym, że „nie szata czyni człowieka”. Tworzone przez Berendta kompozycje to portrety, na których nigdy nie pojawia się główny bohater – portretowana osoba. Zaludniają je za to sprzęty codziennego użytku, banalne, a tak wiele o nas mówiące.

~

Not knowing the dwellers of a given space, Berendt draws up their “facial composite” on the basis of found objects, as well as their distribution and the organisation of space. Thus, he enters the polemic regarding the topical dilemma of the consumerist society: “to be or to have?” In his photographs, the artist seems to propose a third way: “to be and to have”. It is a very bold thesis, which invalidates the idealistic “handsome is as handsome does.” Berendt’s compositions are portraits without their protagonists. Instead, we are left with household equipment, which is so commonplace but at the same time so revealing.

SNIADANIE Z ARTYSTA
sobota, 12 stycznia 2008 w godz. 12.00 – 14.00

**BREAKFAST WITH THE ARTIST
**Saturday, January 12th, 2007, from 12:00 a.m. to 2 p.m.