SHAME, Femmage a Aneta Szyłak
kuratorka/curator: Julia Stachura
koordynacja wystawy/exhibition coordinators: Maria Czarnecka, Anna Świątkowska
GALERIA CZAS KOBIET / TIME of WOMEN GALLERY
ul. Marcinkowska 24, Poznań
otwarcie/opening 22.05.2024 o 18.00
wystawa/exhbition 22.05. – 22.06.2024
Przezwyciężając kulturę wstydu
Wydaje się, że organizowanie skojarzeń i inwestycji pragnienia wokół afektu wstydu
stanowi jedno z najwyrazistszych kryteriów pozwalających różnicować kultury i epoki;
nie dlatego, by można było podzielić cały świat na (rzekomo pierwotne) „kultury wstydu”
i (rzekomo rozwinięte) „kultury winy”, ale raczej dlatego, że wstyd, jako afekt, jest
pełniącym różne funkcje składnikiem ich wszystkich. – Eve Kosofsky Sedgwick
W najnowszej wystawie SHAME Zuzanna Janin mierzy się z wizualizacją przemocy
domowej, odwołując się zarówno do pamięci personalnej, kulturowej historii shamingu, a także
normatywnych konwencji społecznych, gdzie męskość uwikłana jest w mitologię podtrzymującą
patriarchalny system opresji. Centralna dla wystawy rzeźba SHAME (2016), wykonana ze smoły
oraz z gęsich piór (pierza) łączy ze sobą materiały o różnych fizycznych, jak i symbolicznych
ciężkościach, a także pochłania znaczenia kulturowe, zarówno te z przeszłości jak i
teraźniejszości. Smołowanie i upierzanie praktykowane w średniowiecznej Europie oraz
wczesnym okresie nowożytnym było formą publicznej tortury, zakładającą obnażenie osoby
karanej do naga oraz wymalowanie jej ciała gorącą smołą drzewną, by następnie wytarzać ją w
piórach. To groteskowe przekształcenie człowieka w ptaka, czy simulacrum złodzieja natury (za
Williamem Sayersem), było niezwykle bolesną karą, lecz nie śmiertelną, pozostawiającą blizny
na skórze oraz psychologiczną traumę. W dzisiejszych czasach publiczny ostracyzm przybiera
formy komentarza w internecie, anonimowych wiadomości, nagrań video, e-maili, czy
wiadomości głosowych, pozostawiających po sobie ślady cyberprzemocy, której każda osoba
może doświadczyć w zaciszu domowym. Performowana teatralność smołowania i upierzania
potrzebowała sceny oraz publiczności, którą dziś zastąpiły portale społecznościowe,
facebookowi znajomi i instagramowi obserwatorzy. Podając za Kosofsky Sedwick, kultura
wstydu nie dzieli, lecz łączy.
Fragment tekstu:
Julii Stachura
Poznań maj 2024
Poznań maj 2024
ENG
Overcoming the shame culture
It seems very likely that the structuring of associations and attachments around the affect shame
is among the most telling differentials among cultures and times: not that the entire world can be
divided between (supposedly primitive) ‘‘shame cultures’’ and (supposedly evolved) ‘‘guilt
cultures,’’ but rather that, as an affect, shame is a component (and dfferently a component) of all.
– Eve Kosofsky Sedgwick
In her latest exhibition SHAME, Zuzanna Janin confronts the visualization of domestic
violence, referencing both personal memory, the cultural history of shaming, and
normative social conventions where masculinity is entangled in a mythology that
sustains a patriarchal system of oppression. Central to the exhibition, the sculpture
SHAME (2016), made of tar and goose feathers, combines materials of different
physical as well as symbolic weights and absorbs cultural meanings, both past and
present. Tarring and feathering, practiced in medieval Europe and the early modern
period, was a form of public torture that involved stripping the person being punished
naked and painting their body with hot wood tar, only to then roll them in feathers. This
grotesque transformation of a person into a bird, or a simulacrum of nature’s thief (after
William Sayers), was an extremely painful punishment, but not a fatal one, leaving scars
on the skin and psychological trauma. Nowadays, public ostracism takes the form of
online commentary, anonymous texts, videos, emails, or voice messages, catering to
cyberbullying that any person can experience in the privacy of their home. The
performed theatricality of tarring and feathering needed a stage and an audience, which
social networks, Facebook friends, and Instagram followers have replaced today.
Quoting Kosofsky Sedwick, the culture of shame does not divide, but unites.
Fragment of text by: Julia Stachura, Poznań, May 2024