SemFem w trybie interwencyjnym!
Zapraszamy do nadsyłania propozycji na XVI Seminarium Feministyczne: Wojowniczki. Rzecz o aborcji
28 listopada 2020, online
W Polsce po 1989 cenę za transformację ustrojową i odzyskanie wolności zapłaciły przede wszystkim kobiety. Jak gorzko pisała Agnieszka Graff w książce „Świat bez kobiet”, życie i zdrowie Polek, a także ich konstytucyjne wolności, zostały złożone przez Państwo w darze Kościołowi w nagrodę za poparcie opozycji w latach 80. ustawa antyaborcyjna z 1993 roku (a dokładniej „Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”), bo o niej mowa, wywołała wielką falę protestów społecznych. Było to niezwykle restrykcyjne prawo antyaborcyjne, które w polskim życiu politycznym obdarzono mianem „kompromisu”, choć nie miało z nim nic wspólnego. Nie było też nigdy konsultowane z samymi zainteresowanymi, czyli z kobietami.
Dzisiaj nawet ten „kompromis” został zerwany. Polski rząd wyjmuje z zamrażarki fundamentalistyczne projekty ustaw ograniczające prawa kobiet i zagrażające ich zdrowiu i życiu. Starym zwyczajem mężczyźni nie mający wiele wspólnego z rodzeniem i wychowaniem dzieci, dążą do władzy nad kobiecymi ciałami. Jednak w Polsce roku 2020, w dobie szalejącej epidemii i nieudolnych rządów polityków prawicy zblatowanej z Kościołem, zakazanie aborcji z przesłanek embriopatologicznych, wywołało niesamowitą mobilizacją społeczną. W chwili gdy piszemy te słowa, na ulicach polskich miast i miasteczek trwają zbiorowe protesty. Aborcja ma być przykrywką dla porażki polityków w radzeniu sobie z pandemią, dla tego, że państwo polskie nie chroni należycie swoich obywateli. Rządzący, próbując wywołać wojnę światopoglądową, działają według przeanalizowanej przez Naomi Klein doktryny szoku i zasad opisanego przez Giorgio Agambena stanu wyjątkowego.
Protestujemy przeciwko instrumentalnemu wykorzystania praw kobiet dla PR-u rządzącej partii. Nie zgadzamy się jednak na traktowanie praw reprodukcyjnych kobiet jako tematu zastępczego, mimo że zostały one zaprzęgnięte do pisowskiej socjotechniki rządzenia. Nie zgadzamy się na barbarzyńskie prawo i nierząd w przebraniu rządu.
Ogłaszamy zatem temat kolejnego Seminarium Feministycznego, nie możemy bowiem milczeć w sytuacji gdy prawa nas i naszych sióstr zostały pogwałcone. Olga Tokarczuk napisała właśnie, że to „kolejna odsłona wojny prowadzonej od wieków przez patriarchat przeciwko kobietom, tym razem pod pretekstem ochrony życia. Obsesyjna nienawiść do kobiet, do ich ciała, kompulsywna potrzeba kontroli seksualności i rozrodczości, bierze się z przeczuwanej własnej słabości. […] Nie oszukujmy się – ten system cynicznie będzie wykorzystywał każdy moment kryzysu, wojny, epidemii, żeby cofnąć kobiety do kuchni, kościoła i kołyski. Prawa kobiet nie są dane raz na zawsze. Musimy ich strzec jak każdej innej zdobyczy poszerzającej zakres swobód obywatelskich i ludzkiej godności. Od dziś wszyscy jesteśmy wojowniczkami.”
Zapraszamy do nadsyłania propozycji wystąpień, które powinny zawierać informację o wystąpieniu oraz notkę o autorce_rze, a także conajemniej jedno zdjęcie ilustrujące prezentację.
Propozycje prosimy nadsyłać na adres: seminarium.feministyczne@gmail.com do 15.11.2020.
Na zdjęciu: Dobromiła Hada-Jasikowska, You Will Never Walk Alone / Nigdy nie będziesz szła sama, 2020,
wystawa: „Wielbłąd nigdy nie zapomina”, lokal_30, fot. Bartek Górka